środa, 18 maja 2011

Sposób na zafarbowane ubrania

Czy zdarzyło Ci się wrzucić do jasnego prania jakąś ciemną rzecz, która pofarbowała wszystko na brzydki szary/niebieskawy/różowawy czy inny do niczego nie podobny kolor? Bo mi się zdarzyło. I to już dwa razy. A wszystko przez nowe ubranka mojej córci, które pierwszy raz prałam i zong! Puściły farbę. Myślałam, że mąż to mnie zje jak jego jasna koszula przybrała dziwny szarawy kolor. Otóż co zrobiłam? Przewertowałam internet i znalazłam sposoby na ratunek. Dodam tylko, że pranie wyjęła z pralki moja teściowa, rozwiesiła grzecznie do wyschnięcia i jeszcze tego samego dnia uprasowała suchuśkie ubrania gorącym żelazkiem. Nie muszę chyba dodawać jaka była moja reakcja. Wszędzie pisano, że teraz już po ptakach i nic się nie da zrobić, ale ja się tak łatwo nie poddaję i zastosowałam następnego dnia specyfik o nazwie "Odbarwiacz" Dr Beckmann-a. Kupiłam w Real-u za jakieś 12 zł. Rozpuściłam całe opakowanie jak w przepisie w misce wody i namoczyłam zafarbowane jasne rzeczy. Zostawiłam na noc i... wszystko pięknie wyjaśniało, aż nawet bardziej niż przed zafarbowaniem. Jedynym minusem tego specyfiku jest to, że daną rzecz może wybarwić na amen tzn jasno szare spodenki mojej córci zrobiły się kremowe:) Ale to nic. Chyba jest też odbarwiacz do kolorowych rzeczy bo ja wzięłam do bieli.
Polecam więc sprawdzony sposób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz